Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch.
…Uświadomiłam sobie, że mam swoją parę do ewangelizacji :) Od ponad dwudziestu lat jest to mój mąż.
W pierwszej kolejności jesteśmy w domu i mam nadzieję, że jakoś tam dajemy radę. Staramy się w każdym razie. Ale to nie tylko dom, to każde miejsce, w którym widzą nas razem, zgodnych. I tak sobie myślę, że może też chodzi o to, aby być w różnych miejscach razem, że to razem, we dwoje, ma głęboki sens. …A ja bardzo lubię być z moim mężem, więc ta myśl cieszy mnie ogromnie :)
Kasia
Ps. Zdjęcie przyniosło nowe myśli :) Po pierwsze każde z nas z osobna musi być wypełnione Światłem. Po drugie to Światło w kruchych naczyniach jest. I tego też trzeba mieć świadomość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz