Obchodziliśmy
dzisiaj w parafii 80-te urodziny o. Ferdynanda. …Nie pamiętam, ile lat go
znam. Franciszkanów często przenoszą, ale jego z racji wieku już u nas
zostawili. …Szczupły, mały, ruchliwy. Zagaduje, uśmiecha się. Czasami jest porywczy.
Denerwuje się.
Ale nie o jego
cechach charakteru chciałam pisać. Mogłabym skrzywdzić lub przecenić. Nie znam go
od strony klasztornej ;-)
Dla mniej
najważniejsze jest to, że trwa w powołaniu. Nie opuścił zakonu, sprawuje
codziennie Eucharystię, codziennie (tak mi się wydaje) spowiada, mówi o Panu Bogu.
Jest obecny, służy. ...Dzisiaj zapewniał nas z żywą radością, że dopóki będzie miał siły, będzie przychodził i odprawiał nam Eucharystię, i będzie spowiadał.
Komuś może
się wydawać, że to mało, ale czy o coś więcej chodzi?
...Dzisiaj w liturgii był psalm 40-ty. Jego refren brzmi: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.
Kasia