wtorek, 22 lipca 2014

Wody wielkie nie zatopią miłości

Nie mogę się zmobilizować do napisania choćby paru słów. Ciepło, wakacyjnie…

Ale dzisiaj jest fragment Biblii, do którego mam zdjęcie :) Bardzo je lubię. Zrobione lata temu na konkurs na miejscowym portalu. Wygrało zresztą ów konkurs :)
Cytat pochodzi z „Pieśni nad pieśniami”. Dzisiaj, we wspomnienie Marii Magdaleny jest czytany w KK.
Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol, żar jej to żar ognia, płomień Pański. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.

Wzruszyło mnie dzisiaj spotkanie Marii Magdaleny z Jezusem. Zapłakana, zagubiona kobieta. On się jej pyta: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Gdy MM się tłumaczy, mówi do niej: Mario! …Słyszycie to: Mario! ? Bo ja słyszę. Wydaje mi się, że brzmi w tym zawołaniu czułość, bliskość, miłość, wdzięczność. …Nic nie poradzę, wzrusza mnie :)

Nie chcę tego spotkania przegadać, więc nic więcej nie napiszę. Pozastanawiajcie się sami.

Kasia

1 komentarz: