czwartek, 23 kwietnia 2015

Droga Światła


Szukając pomysłów na Tydzień Biblijny (właśnie obchodzimy), znalazłam stronę o nabożeństwie Drogi Światła. Spisałam, przystosowałam, zaproponowałam naszym franciszkanom i wczoraj się odbyła :)
Mój mąż oszacował, że ok. 50-u osób było. Jak na środek tygodnia, zwykły dzień, myślę, że całkiem dobrze.

Tak na szybko. Droga Światła – 14 stacji (jak w Drodze Krzyżowej), spotkań z Jezusem zmartwychwstałym, od pustego grobu do Zesłania Ducha Świętego. Nie mieliśmy specjalnych rozważań. W założeniu było zasłuchanie się w Słowie Bożym - Ewangelii i Dziejach Apostolskich.

Gdy Paweł (nasz główny odpowiedzialny za śpiew w parafii) zaśpiewał w przejściu między stacjami: Panie pozostań, ma się ku wieczorowi, dzień się już nachylił, uświadomiłam sobie, że to właśnie się dzieje. Jest wieczór i Jezus z pewnością jest między nami. Miałam tę pewność dlatego, że sam powiedział: Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich, i dlatego, że św. Jan mówił o Słowie wcielonym, Jezusie, a my właśnie to Słowo czytaliśmy.

I potem były te słowa, wypowiedziane przez Jezusa przed wniebowstąpieniem: Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

We fragmentach biblijnych, czytanych po zmartwychwstaniu, przewija się (przynajmniej ja to tak odczytuję) bycie razem uczniów, nawet jeśli tylko dwóch (idących do Emaus). Są bezradni, niepewni, zrezygnowani, boją się. Każdy na swój sposób odczuwa brak Pana. A On przychodzi. Rodzi się nadzieja, ale wciąż brakuje odwagi. Gdy następuje zesłanie Ducha Świętego wszystko się zmienia! Co oni wyprawiali! Nie byli w stanie tak sami z siebie. Dopiero z Duchem Świętym.

A na koniec Drogi Światła zaproponowaliśmy dzielenie i kilka osób się odważyło, szczególnie zaprawieni w dzieleniu ludzie z kręgu biblijnego :) 

Duża radość, naprawdę :) …Co ciekawe, niewiele trzeba, aby takie rzeczy się działy. Trochę odwagi, szczerości między ludźmi, przyzwolenie Pana i jest.

***

Jakie dobro z tego wynika? Zebraliśmy się, Pan Jezus nam się pokazał. To musi zmieniać - i to w kierunku miłości. ...Właśnie dostałam sms-a z prośbą o pomoc. Proszę o modlitwę w intencji dziewczyny, która chciała popełnić samobójstwo. Można też pomóc w inny sposób, ale po szczegóły na priv proszę.

 Kasia



2 komentarze: