poniedziałek, 8 września 2014

Z innymi i… Maryją


Dużo jest dni, w których KK zwraca uwagę naszą na Matkę Bożą. Ktoś może pomyśleć, że za dużo. Matka taka, Matka inna. Dzisiaj np. jest jedno z wielu świąt maryjnych – Narodziny Maryi.
Muszę przyznać, że miewam np. problem z co środowym nabożeństwem do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Jest odprawiane w naszym kościele zaraz po mszy. A że na msze chodzę regularnie, to „załapuję się” na modlitwę. Słowa mnie męczą, wypowiadane wciąż i wciąż tak samo: dziękujemy, błagamy, prosimy… Sama idea modlitwy z Maryją jest mi bliska, bo wierzę, że tak samo jak proszę kogoś z przebywających na ziemi o modlitwę, tak samo proszę Maryję. Ale powtarzalność tych samych słów męczy mnie.

A tymczasem, po cichutku, z koleżankami internetowymi zorganizowałyśmy się w „żywy różaniec” :) …Na razie na miesiąc. Zobaczymy, co będzie dalej. Modlimy się za nasze rodziny. I nie mam z tym problemu. Słowa (przecież powtarzalne) płyną niezależnie od myśli, tak bardzo skupionych na Jezusie, na wydarzeniach Jego życia. Przypominają mi się w trakcie tej modlitwy słowa z Pisma Świętego. Pojawiają się obrazy. I modlę się, próbując zejść w głąb. …Rozpraszam się, ale rozproszenie w końcu mija. A jaka jest radość, gdy przyjdzie myśl niespodziewana w trakcie „klepania zdrowasiek”, odkrywająca coś dotąd zakrytego :)

Papież Jan Paweł II w liście o różańcu napisał: (…) różaniec, jako „medytacja” o Chrystusie z Maryją, jest zbawienną kontemplacją. Zagłębianie się, tajemnica po tajemnicy, w życie Odkupiciela sprawia bowiem, że to, co On zdziałał, a liturgia aktualizuje, zostaje dogłębnie przyswojone i kształtuje egzystencję.

Kasia


Ps. Szukają zdjęcia do wpisu, natknęłam się na zeszłoroczne zdjęcie z Góry Chełmskiej, na wizerunek Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. …Znalazłam przy okazji informację, że Matka Boża w tym obrazie, w Jej pielgrzymującym wizerunku zwanym Auxiliar, została koronowana na Królową Nowej Ewangelizacji Europy.
 

5 komentarzy:

  1. Kasia wiesz, jak mi jest to bliskie.... rozmawialysmy latem iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam. Na wrzesień mogę odstąpić Tobie jedną tajemnicę (mamy po dwie), to włączysz się do naszego różańca. Chcesz?

      Usuń
    2. Bardzo chce ale chyba za późno przeczytałam post...

      Usuń
  2. Tak, Kasiu, mnie też to poruszyło. Zwłaszcza, że w żywym różańcu uczestniczę pierwszy raz. Odmawianie różańca zgłębiałam długo pod wpływem o. Emilio i dużo mi to daje. Ale wspólny rożaniec to nowe przeżycie :) Takie mocne, że się tez nim podzieliłam ;)

    OdpowiedzUsuń